Przeraził mnie widok turystów "podtrzymujących" wieżę.. na każdym kroku. Zobaczcie,
Celebrytka, którą wszyscy chcą dotknąć musi być ujęta pomiędzy nogami, trzymana od góry, z boku, zdjęcie robione na lewym kolanie, na prawym, na leżąca..itd..
ale skoro oni mogli, to czemu nie ja?
Pamiątki... czym dalej od celebrytki tym tańsze ;)
Na koniec szybki wypad nad morze, małe miasteczko z klimatem kubańskim, spokojne...wyciszone...i myślę, że to nie ze względu na późną godzinę
Jeszcze jedno. Jakby to Papu powiedział - "siedzi" nowy zegarek Ferrari :D - oczywiście kupiłem za studencką cenę ^^
Jacuś!!!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle wpadłeś na świetny pomysł- Twoje notatki i zdjęcia są MEGA! Aż się nie mogę doczekać kolejnego wpisu:) No i gratuluję nowego zakupu! Buziaki i uściski Kochany!!!:*