"Przyszłość należy do Was, do młodych. Trzeba abyście wchodzili na wielkie drogi historii nie tylko tu w Europie, ale na wszystkich kontynentach i wszędzie ażebyście stawali się świadkami chrystusowych błogosławieństw."
JPII

UPORZĄDKOWANY BLOG NA MOJEJ NOWEJ STRONIE:
http://jacektraveler.wixsite.com/jacek-traveler

Wyświetlenia

piątek, 6 listopada 2015

Kijów, Ukraina (13.07-24.07.15r.)


Widok znad Dniepru. / M.M

Skąd pomysł na Kijów?

Podobnie jak całe wakacje 2015 nie były planowane. Dzięki Kołu Naukowemu Euroinicjatywa przyjęliśmy gości z Białorusi, Rosji i Ukrainy na Politechnice Gdańskiej. Nawiązała się współpraca i...pierwsze zaproszenie na Międzynarodową Konferencję "KPI - Connect" w Kijowie.

Konferencja


Motywem przewodnim i głównym celem wyjazdu była międzynarodowa konferencja, w której brali udział przedstawiciele kół naukowych i organizacji studenckich z Politechniki Gdańskiej, Warszawskiej oraz większych uniwersytetów ukraińskich.

Jednak na bloga postaram się wyłapać i przedstawić rzeczy bardziej podróżnicze :)

Z Jarkiem i Nastią na kampusie Politechniki Kijowskiej. 1 dzień konferencji. 


Prezentacja KN Euroinicjatywa Politechniki Gdańskiej. /foto:M.M
Podczas konferencji jednym z panelistów był student ostatniego roku - szef kijowskiej drużyny Formuły Student! Od tego czasu musiałem opuścić obrady i zacieśnić współpracę obu zespołów - Kijowa (https://www.facebook.com/fskpi)  i naszej PGRacing Team (https://www.facebook.com/PGRacingTeam) ! Czyżby przypadek? :)







Do teraz pozostajemy  w ścisłym kontakcie i wymieniamy się technicznymi informacjami na temat konstrukcji bolidu. Trzymamy kciuki!


KPI  (Kijowski Politechniczny Instytut)


Narodowy Techniczny Uniwersytet Ukrainy - "Politechnika Kijowska" - największa ukraińska wyższa szkoła techniczna licząca 40 tyś. studentów. 

W roku 1898 została zatwierdzone utworzenie Kijowskiego Instytutu Politechnicznego przez ostatniego cara Rosji Mikołaja II. Na mocy tej samej decyzji utworzono również bliźniaczą Politechnikę Warszawską. 



Zwiedzanie gmachu i baszty Politechniki Kijowskiej


Magicznym miejscem na kampusie są parki z zaprzyjaźnionymi wiewiórkami oraz uwielbiane miejsce każdego studenta - POLANA!

Nie ma dnia ani wieczoru, aby polana nie była oblegana przez studentów. Otoczona płotem z drzewami i ławkami. Miejsce spotkań, śpiewów i legalnego spożywania %. Dookoła budki z kebabami i napojami wszelkiego rodzaju. :)


Hej Hej Hej Sokoły! /foto:M.M



Majdan


Majdan Nezałeżnosti -  Plac Niepodległości w Kijowie. Z pewnością centrum całej Ukrainy, miejsca wielkich zmian i walki o wolność...




 Protesty rozpoczęły się  21 listopada 2013 demonstracją przeciwko odłożeniu przez prezydenta Wiktora Janukowycza podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

Tuż nad majdanem. Miejsce największych walk. 




/foto:j-t

Posesja Janukowycza


Wiktor Fedorowycz Janukowycz -  premier Ukrainy w latach 2002–2005 i 2006–2007, w latach 2003-2010 przywódca Partii Regionów,  2010–2014 prezydent Ukrainy.


Od kiedy Ukraińcy wygonili swojego prezydenta, jego posesja jest otwarta dla zwiedzających. Oczywiście za wejścia do poszczególnych rezydencji są dodatkowe opłaty.

Powierzchnia całości wynosi 137 hektarów. To tylko trochę mniej niż powierzchnia Księstwa Monako, gdzie mieszka 30 tys. osób.


Obszar jest tak wielki, że przed wejściem stoją rowery do wypożyczenia. Niestety w porównaniu do cen ukraińskich trzeba za nie słono zapłacić.



Oprócz głównej rezydencji znajdują się tu różnego rodzaju domy, baseny i korty tenisowe. Są prywatne stanie, zoo oraz profesjonalne pole golfowe z 18 dołkami. Do tego ogrody botaniczne, ptaszarnie, trochę stylowych ruin w stylu rzymskim, garaż na 70 aut i motocykle, a także zakotwiczony na rzece hiszpański galeon.  Nie zabrakło również zdrowych produktów z prywatnych pól uprawnych.

Zobaczcie sami. 





Hiszpański Galleon /foto:M.M


Dom Putina, w którym mieszkał podczas wizyt. /foto:j-t


Z chatą Janukowycza w tle. /foto:M.M

Więcej informacji o posesji Janukowicza: http://www.polskatimes.pl/artykul/3346325,rezydencja-janukowicza-obalony-prezydent-trzymal-ukraincow-w-biedzie-sam-plawil-sie-w-luksusie,id,t.html?cookie=1

Muzeum II Wojny Światowej


Jednym z punktów poznawania kultury i historii Ukrainy było Narodowe Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1941-1945.

Niestety trafiło na porę przedobiadową i obniżony poziom cukru...Toczyliśmy prawdziwie wojnę z samym sobą. ;)




Pomnik Matki-Ojczyzny w Kijowie

Posąg przedstawia postać kobiety, która w prawym ręku trzyma wysoko uniesiony miecz, a w lewej tarczę z herbem ZSRR. W jego podstawie znajduje się  muzeum.  Monument sięga 62 metrów (wraz z budynkiem muzeum 102 metry), a jego waga wynosi 530 ton.


Pomnik Matki-Ojczyzny w Kijowie.



Rudzioszka 100i2 /foto:M.M



Główna Cerkiew - Kijowsko-Peczerski narodowy historyczno- kulturalny rezerwat (były klasztor mnichów)


Kolejna atrakcje nie do ominięcia w Kijowie. W 'rezerwacie' znajduje się też muzeum z przedmiotami z różnych epok.




Znajduje się blisko stacji metra:  Arsenalna, Pecherska.

Otwarty codziennie. W zimę  9:00 - 18.00 w lato do 19:00.



Wszelkie wykonywanie zdjęć i filmów jest płatne. :)




Bilety bez zwiedzania ekspozycji 15 UAH natomiast ze zwiedzaniem: dorośli 50 UAH, uczniowie/studenci 25UAH. 



Szczegóły w języku angielskim na stronie: http://en.kplavra.kiev.ua/


Ruś Kijowska 


  Czym tak naprawdę była? - Wczesnofeudalnym państwem staroruskim (IX - początek XII w.) ze stolicą w Kijowie. Powstało wskutek połączenia ziem należących do południowo-wschodnich plemion słowiańskich.

Centrum grawitacji powstawania  państw Europe Wschodniej. 10 hektarowa przestrzeń, zamieszkiwana przez dwa tysiące ludzi. W miarę czasu zajęła tereny od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne od Karpat do Wołgi. 



Mapa Rusi
wikipedia.com

Starożytny Kijów w "Rusi Kijowskiej" jest unikalną rekonstrukcją, którą dzięki naszym przyjaciołom z Ukrainy mogliśmy zobaczyć! 

Rekonstrukcja w skali 1:1 historycznego centrum miasta Włodzimierza oddalona o 32 km od centrum obecnego Kijowa.



mapa old en
http://parkkyivrus.com/en/about-ancient-kiev/itemlist/category/48-about-project


Niesamowite miejsce, by poczuć słowiańską moc, tradycje i zwyczaje. Unikalną atmosferę tworzą pokazy jeździectwa konnego, wykwintne dania, strzelanie z łuku, obsługa itd :)



ah te słowiańskie klimaty! /PJ

Więcej informacji na stronie (ceny, pokazy, promocje, mapka i wiele innych): http://parkkyivrus.com/en/


Plaża


Kiedy dochodzi do 40 stopni i nie ma jak się schodzić to trzeba szukać wody. Nie mamy daleko! Skoro Wisła ma swoje plaże to i główna rzeka przepływając przez Kijów ma swoje! 

Дніпро - Dniepr rzeka w Rosji, Białorusi i Ukrainie, w przeszłości na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego, a po unii lubelskiej – Rzeczypospolitej. Wpływa do  Morza Czarnego. Długa na 2285 km – jedna z kilku najdłuższych w Europie.



po drugiej stronie centrum.../PJ

Zagłębiając się bardziej w temat plaży w Kijowie zobaczycie, jakie masy ludzi potrafią przyjść się opalać. W takich sytuacjach polska drużyna poleca plażę nudystów znajdującą się na końcu wysepki ;))

Jedyny minus to długa do niej droga... ale zawsze można wrócić transportem wodnym, korzystając z płatnej dobroci ukraińskiego rybaka :D


uchodźcy! Ewakuacja z plaży nudystów z ugadanym na brzegu rybakiem. Panie wieź Pan na naszą plaże bo już jesteśmy spóźnieni! 

Nad Dnieprem jest jeszcze jedna - bardzo ciekawa - atrakcja. Zjazd na tyrolce...z centrum, na plaże. 60 km/h. Więcej w filmiku na fan pagu  (https://www.facebook.com/jacek.traveler);)




Ceny 

W porównaniu za latami poprzednimi na Ukrainie było 5x drożej. Dla tego kto był pierwszy raz i tak mógł poczuć się jak bogacz. - bo gdzie kupimy piwo w barze za 2 zł lub 0,5l wódki w klubie za 19 zł, a drinka za 6 zł?


ps. z tych niecodziennych rzeczy to chleb 1,30PLN. 

Zapieczętowany kawior. Tak w razie czego. Każdy z osobna / J-T.

Na lipiec 2015 1 hrywna = 0,18 PLN, więc cenę ukraińską dzieliliśmy na 5.





Sytuacja polityczna

Co myślimy na temat Kijowa? Niebezpiecznie, zamieszki, niestabilna sytuacja, zagrożenie wojną. Tak, lecz zależy w jakim okresie. Podczas naszego pobytu były niewielkie demonstracje palące gumy, jednak życie na głównych placach toczyło się normalnie. Były tańce, Ukraińcy normalnie uczestniczyli w życiu towarzyskim. Było normalnie, choć to prawda, nastrój może zmienić się bardzo szybko.


Kijów 



/foto:M.M


Ukraińska motoryzacja.


Niedziela, kościół z mszą w języku angielskim niedaleko Majdanu. Idziemy z naszą ukraińską przyjaciółką Nastią. Niepewni drogi, do momentu aż... nie pojawi się przed nami inny kolega w koszuli z Janem Pawłem II z każdej strony. - o musi iść do kościoła! I poszedł :)

Z kolegą z kościoła. Był w Polsce i rozmawialiśmy po polsku ;) /foto:Nastia



MeTro

Metro w Kijowie
Київський Метрополітен - kijowskie metro. 

Pierwsze plany stworzenia w Kijowie metra powstały już około 1884 roku, jednak dopiero w 1960 roku uruchomiono pierwszy odcinek linii z 5 przystankami. 

Obecnie są 3 linie metra, liczące w sumie 68 km. 

Opłaty uiszczane są w postaci plastikowych żetonów. Można je kupić w automatach i kasach znajdujących się na terenie wszystkich stacji metra. Powszechne w użyciu są także karty magnetyczne.





Wszystkie linie metra są schowane bardzo nisko pod ziemią, a to dlatego, iż w razie potrzeby miały i mają służyć za schron dla ludzi. 

Najciekawszą jest Stacja Arsenalna. Jest ona najgłębiej położoną pod powierzchnią gruntu tego typu obiektem na świecie – 105 metrów. Aby zjechać do stacji potrzebujemy ponad 5 minut jazdy schodami ruchomymi. 

foto:j-t


Dworzec główny./foto:j-t

Jaka jest największa ukraińska firma zajmująca się produkcją wyrobów ciastkarskich i cukierków? 

/foto: j-t
Nazwa pochodzi od nazwiska założyciela Petra Poroszenki - ministra spraw zagranicznych (2009–2010), ministra rozwoju gospodarczego i handlu (2012) i prezydent Ukrainy od  7 czerwca 2014.


Główna droga prowadząca na plac (Euro)Majdan. /foto:j-t


Kijowski bazar. /foto:j-t


Plac zabaw dla dzieci. /foto:j-t


Park niedaleko Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szweczenko/foto:M.M

Oprowadzaniem po mieście zajął się jeden z naszych ukraińskich przyjaciół. Dużo czasu poświęcił jednej osobie. Nie na darmo, skoro każdy większy plac, skwer lub ulica są jego imienia. Mowa o ukraińskim bohaterze narodowym - Taras Szewczenko - Тарас  Шевченко.


Poeta, prozaik i malarz, który zmarł w okresie romantyzmu w wieku 47 lat. Ma niesamowicie bogaty życiorys, pełen kontrowersyjności (związana z miłością do wszystkich kobiet, jak i walką polityczną).  Jako wolny człowiek przeżył tylko 9 lat.  Urodził się jako chłop pańszczyźniany. W wieku 24 lat został wykupiony z poddaństwa. Potem 10 lat spędził na zesłaniu.


 Taras jest  również przedstawicielem literatury rosyjskiej, jednak jego utwory poetyckie  tworzone były w języku ukraińskim.


Pod Pomnikiem Tarasa Szewczenko. Jego pomniki znajdują się w 70 krajach. /foto:M.M


Twórczość tego najwybitniejszego ukraińskiego poety była nacechowana gorącym ukochaniem Ukrainy, jej ludu i tradycji.W dojrzalszych utworach przebijała się głęboka troska o przyszłość narodu i jego wyzwolenie.


 Taras Szewczenko stał się jeszcze bliższy wszystkim Ukraińcom podczas Rewolucji na przełomie lat 2013 /2014. Był jej symbolem i duchowym przywódcą. To jego zawołanie sprzed przeszło ponad 150 lat: „Walczcie i zwyciężycie! Wam sam Bóg pomaga!”, było obecne i zagrzewało uczestników kijowskiego Euromajdanu do oporu, do walki o nadzieję, o demokratyczną europejską Ukrainę.





więcej informacji: http://ukraincy.wm.pl/930,Dlaczego-Ukraincy-kochaja-Szewczenke.html#axzz3qjsoqSpM




z upodobania zdjęć od tyłu...


...z Marleną (PW) /foto:M.M

m.
Z Anatolijem -koordynatorem konferencji - na posesji Janukowycza. /foto:M.M

W kolejnych dniach zatarła się już całkowicie pora snu. Dzień można było rozpoznać tylko po słońcu, chociaż wnętrze z każdego z nas rozkazywało co innego... ;) 

Metro. 14:00. /foto: j-t


DZIEŃ 8. Czas spania Polacy nie dają rady.../foto:M.M


Bardzo dziękuję Monice Maruszewskiej (Politechnika Warszawska) za możliwość udostępnienia zdjęć! Diakuje! :* 



...i tak pozostaną wspomnienia i nadzieja, na powtórne spotkanie na Północy Polski...





jacek-traveler-nauka



czwartek, 9 lipca 2015

Kolumbia - Bogota (09.2014)


Kolumbia - Bogota


klasycystyczny Capitolio Nacional (siedziba kongresu)./ foto:j-t


source: www.turystyka.twojetrojmiasto.pl



foto:j-t



Republica de Colombia leży nad Oceanem Spokojnym i Morzem Karaibskim w północno-zachodniej części Ameryki Południowej.

Podstawowe dane:

liczba ludności: 45 milionów
powierzchnia:1 140 tyś km2
waluta: peso kolumbijskie (COP)
język: hiszpański






Nie będzie to przewodnik po Bogocie, ale przedstawienie propozycji spędzenia kilkunastu godzin w tym niecodziennym mieście. Zobaczymy, gdzie można pójść, poznamy walutę i ceny w sklepach i ogólnie lekko wejdziemy w klimat kolumbijskiego życia. Zatem - zaczynamy!



Pierwsza prosta z rana. /foto:j-t



Wszystkim państwo to kojarzy się z kilkoma rzeczami: kawa, narkotyki i Shakirą. Miałem okazję zetknięcia się tylko z pierwszym z nich. Z drugim nie byłoby problemu, natomiast z trzecią musiałbym mieć szczęście.


Poranek w Bogocie. /foto:j-t

Ale właściwie po co i jak długo tam byłem? 

Otóż wracając z misji peruwiańskiej pod koniec września 2014r. miałem lot tranzytowy z ponad 20-godzinną przerwą w Bogocie - oczywiście wybrany celowo. Razem z Anią (polską koleżanką misyjną) przylecieliśmy na lotnisko w nocy, gdzie łatwo znaleźliśmy miejsce do spania na siedzeniach w holu. Lotnisko jest bardzo duże i dobrze wyposażone. Od przeróżnych sklepów po wysokiej klasy łazienki. :) Z samego rana ruszyliśmy w nieznane na miasto...


wylot z Peru oraz łazienka na lotnisku w Bogocie. /foto:j-t


Koniec języka za przewodnika! Otóż to! Hiszpański pomógł bardziej, mimo wstępnego przygotowania planu wydostania się z lotniska i zwiedzania miasta. Kilka konkretów:


1)  Podatek pobierany za wyjście z lotniska. Spotkałem się z różnymi opiniami na rożnych forach. Z mojego doświadczenie tzw. departure tax - nie ma takiego i ja nie płaciłem. Wychodząc z lotniska nic szczególnego nie robiłem. :)

2) Wiza - dostałem na 90 dni bez niczego.

3) Autobusy z lotniska / transport do miasta - nie nabierać się na taksówki, ani na innej specjalizujące się w tym autobusy. Przechodzimy niedaleko za róg lotniska i jedziemy do centrum miasta zwykłym miejskim autobusem płacąc niewielką kwotę. Czułem wielką niepewność i lekki strach przed pierwszym kontaktem z Kolumbijczykami - tym bardziej, że było bardzo wcześnie - mimo to, a autobusie panowała miła atmosfera, a dalszy kontakt z ludźmi tego nie zmienił. :)

Bilety najlepiej kupić u kierowcy. Kierunek jazdy jest napisany za przednią szybą. Miejscowi chętnie pomagają: wsadzają w odpowiedni autobus i mówią kiedy wysiąść. Podróż do centrum zajmuje około 25 minut.

Autobus powrotny. Ze stacji przypominającą stację PKP wsiadamy w metropolitalny autobus, następnie przesiadka już na konkretny wiozący pod same lotnisko. Na tym samym bilecie :) /foto:j-t



4) Ceny.  Nie przeraźmy się wysokich liczb cen, bo wcale takie nie są! 1000 peso to 1,43 zł. lub inaczej 1 zł = 700 pesos. (stan na lipiec 2015).

Spójrzcie poniżej, co ile kosztuje:


foto:j-t



5) Miasto - co udało się zobaczyć, a udało się bardzo dużo!

Miasto ma różne oceny. Jednym się podoba, drudzy uważają za brzydkie. Dla mnie? Miasto, jak miasto. Czystsze niż Peru, jedna do Europejskich brakuje.


W drodze na Montserrate. /foto: j-t



foto: j-t


uwaga: W niedziele na większość atrakcji są duże zniżki sięgające 50% lub nawet 100% :D Krótko mówiąc mieliśmy szczęście, bo byliśmy akurat w niedziele.


foto: j-t


Plaza de Bolívar - La Catedral Primada de Colombia 

- Plac Boliwara, Katedra Prymasa w Kolumbii. 


Duży, kamienisty plac w kształcie prostokąta ze stojącym na środku pomnikiem Simona Bolivara. Miejsce spotkań mieszkańców i plac nie do przeoczenia przez turystów. Na wschód od niego znajduje się najbardziej atrakcyjna dzielnica starego miasta - La Calendaria, bogata w stare budynki pamiętające czasy kolonialne.


Pomnik Simona Bolivara oraz Katedra. / foto: j-t

Była niedziele, więc udało nam się uczestniczyć we Mszy świętej w katedrze.

Wnętrze katedry. /foto: j-t


...miejsce spotkań bogotańczyków... foto:j-t


foto: j-t

Museo del Oro

- Muzeum Złota


Najbardziej znane, najbogatsze na świecie, centralnie położone Muzeum Złota należące do Banku Narodowego. Jego zbiory tworzy około 36 tysięcy eksponatów z czasów prekolumbijskich (w tym 33 tysiące złotych). Można zobaczyć również cenna ceramikę, broń od XI w.p.n.e, biżuterię,  naczynia i inne skarby Inków. Niedziela wstęp bezpłatny.

oficjalna strona: http://www.banrepcultural.org/gold-museum

Cennik. Foto: j-t



wewnątrz muzeum. Foto: j-t


Cerro Montserrate

-wzgórze Montserrate


-Zdążymy tam pójść? A jak się spóźnimy na lot?
-Zdążymy, musimy! Już pewnie tutaj nie wrócę. Jak uda* się pojechać kolejką to zdążymy.


*uda było uzależnione od cen, bo stan naszego portfela po trzech miesiącach pobytu i cały dniu w Bogocie był bardzo cienki. Była niedziela, więc pojechaliśmy po niższych cenach. :)


W drodze na wzgórze.../ foto:j-t

Wzgórze o wysokości 3152 metrów z bazyliką i sanktuarium Señor de Monserrate na szczycie. Jest to miejsce pielgrzymek już od epoki kolonialnej do której po dzień dzisiejszy zmierzają Kolumbijczycy, aby złożyć pokłon Czarnej Madonnie. 


"Dworzec" - punkt wyjazdu kolejek. 

Wjazd na górę możliwy jest na dwa sposoby, poprzez kolej liniową lub linowo-szynowa. Można robić mix: wjechać jednym, zjechać drugim. Wszystkie ceny podane poniżej:

Cennik (stan na 09.2014)/ foto:j-t

Oficjalna strona:  http://www.cerromonserrate.com/en/


Stąd rozciąga się imponujący widok na centrum i południową część miasta. Zobaczcie sami!


Kolejka liniowa./ foto:j-t

Wjeżdżając na górę miałem lekkie deja vu: Widok jak w Honk Kongu!  Zobaczcie sami jak łudząco podobne do zdjęcia na moim drugim anglojęzycznym blogu:

http://jacek-traveler2.blogspot.com/2013/09/hong-kong-1209-18092013.html


foto: j-t


foto: j-t



Sanktuarium na wzgórzu. /foto: j-t

Według mnie najlepsze miejsce w Bogocie, a raczej nad!




foto: j-t


foto: j-t

foto: j-t


Widok na główny plac miasta. /foto: j-t


Kolej linowo-szynowa./foto: j-t


Kolej linowo-szynowa./foto: j-t


Proszę o wyrozumiałość. Zanim spojrzycie na zdjęcie poniżej pamiętajcie, że większość rzeczy została w Peru, a wszystkie bagaże były wypełnione suwenirami dla Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego :D


Strój: 80%- wygoda 20%- brak innej opcji. 


Inne (niezwiedzone, a polecane)



1) Quinta de Bolivar  - dom kolonijny, rezydencja w której przebywał Simon Bolivar (w latach 1820-1830) po wojnie o niepodległość. Bolivar był przywódcą walk o wyzwolenie Ameryki Południowej od władzy Hiszpanów. Był m.in Prezydentem Wielkiej Kolumbii w latach 1827-1830.  

 Zwiedzanie muzeum jest darmowe w niedziele. Znajduje się blisko wzgórza Montserrate. 




2) Mirador de la Torre Colpatria  -  punkt widokowy na najwyższym budynku w Kolumbii liczącym 50 pięter i sięgającym 196 metrów.

Cena: $4.500. Więcej informacji: http://www.bogotaturismo.gov.co/en/node/2444




AKTUALNOŚCI 



Najbliższa wyprawa:  13.07.15r. - 24.07.15 - wyjazd do Kijowa, Ukraina.






jacek-traveler