"Przyszłość należy do Was, do młodych. Trzeba abyście wchodzili na wielkie drogi historii nie tylko tu w Europie, ale na wszystkich kontynentach i wszędzie ażebyście stawali się świadkami chrystusowych błogosławieństw."
JPII

UPORZĄDKOWANY BLOG NA MOJEJ NOWEJ STRONIE:
http://jacektraveler.wixsite.com/jacek-traveler

Wyświetlenia

wtorek, 28 lutego 2017

Podróż po USA - wypożyczenie, czy kupno auta?


Przed wyjazdem do Stanów wiele czytałem o kupnie samochodu. Z góry zakładałem, że wynajęcie się nie opłaca, skoro można kupić samochód, a potem go jeszcze sprzedać. Mieć samochód pod oknem (a raczej przy namiocie) do pełnej dyspozycji i wydawać dolary tylko na paliwo? Brzmiało super! Brzmiało, bo rzeczywistość lekko to zwneryfikowała.

W drodze na Key West. Tym razem wybór padł na lewego./08.2016.

Podstawowe i najważniejsze pytania:

1- Czy da się kupić samochód, zarejestrować i nim jeździć po Stanach? 

Da się! Trzeba tylko trochę się namęczyć i nie w każdym stanie będzie to możliwe. 

2- Czy da się wypożyczyć bez problemów samochód? 

Da się! Tylko trzeba uważać na sporo rzeczy. 

Plusy i minusy 

a) kupna samochodu

+najtańsza opcja własnego transportu (tanio kup i tanio sprzedaj) 
+nie musisz przesadnie dbać (najwyżej taniej sprzedasz) 

- bardzo dużo formalności (umowy kupna-sprzedaży, rejestracja, ubezpieczenie)
- znalezienie odpowiedniego auta (tanie i sprawne)
- szukanie auta (długi czas, kilka prób oglądania itd)

b) wypożyczenia samochodu

+ bardzo dobry stan techniczny ( zazwyczaj auta są 1-2 letnie, zadbane, przygotowane do jazdy, mało awaryjne podczas długiej podróży)
+ 2 rodzaje ubezpieczeń (dodatkowo płatne): przydatne w USA - nic nas nie interesuje czy my coś zrobimy z autem, czy ktoś nam zrobi coś.
+minimalizm formalności

- niezwracany koszt wypożyczenia
- brak przygody i doświadczenia z kupowaniem/sprzedażą auta i zabawy przy SWOIM aucie. (tzw. pójście na łatwiznę za kasę ;/)
- musisz zachować większą ostrożność w użytkowaniu (szczególnie traktując auto jako camper)



-------------------------------------WYPOŻYCZENIE AUTA-------------------------------------------


Na co należy patrzeć przy WYPOŻYCZANIU samochodu

  • surcharges (trzeba patrzeć, czy pokazana cena lub podana nam cena w agencji zawiera wszyskie podatki, dodatkowe opłaty itd.)
  • unlimited millage (nieograniczony przebieg. Umożliwia nam jazdę bez ograniczeń przejechania mil. Szalenie ważne przy długich podróżach. Często może się zdarzyć, że limit jest np. 200 mil/dzień. Usługa ta zazwyczaj zwiększa koszt wynajmu o około 100$.)
  • fuel level (musi być jasno określone z jakim poziomem paliwa bierzemy auto -koniecznie sprawdźcie przed wyjazdem, a z jakim poziomem paliwa musi być zwrócone. Zazwyczaj dają z pełnym bakiem i z takim samym oczekują zdania auta.)
  • ilość kierowców (najtaniej wychodzi z jednym zdeklarowanym kierowcą)
  • wiek kierowcy (jeśli kierowca ma mniej niż 25 lat to na miesiąc dojdzie dodatkowo około 500$).
  • zawsze pytać o "total total price" (żebyśmy na końcu nie byli zdziwieni ceną. Zazwyczaj chcą płatność po zdaniu auta, a przez czas wypożyczenia "rezerwują" naszą kwotę na koncie bankowym. 
  • opinie o wypożyczalni (opinie znalezione w Internecie. Dużo też zależy od samych pracowników wypożyczalni - my mieliśmy bardzo dobrych - oraz zależy od lokalizacji. Ta sama firma może się różnić w Nowym Jorku i Los Angeles.)

W moim przypadku

Postanowiliśmy wynająć najtańszy samochód, którym udamy się w 4-tygodniową wyprawę na samo południe USA, a potem do Kanady. Chodziliśmy po okolicznych wypożyczalniach w New York City, Jersey City, Bayonne. Pytaliśmy o ceny, patrzyliśmy jakie mają samochody. Szukaliśmy również w internetowych wyszukiwarkach. Najlepsze oferty były na  www.expedia.com, takie same lub porównywalne co w naszej wypożyczalni. 

Nasz poranny Equinox./J-T

Ostatecznie wypożyczyliśmy "Intermediate SUVa" Chevrolet Equinox  (2.0, automatyczna skrzynia biegów, z dość pokaźnym bagażnikiem, który pozwala na przespanie się w warunkach ekstremalnych, ma pół roku i przejechane zaledwie 15 tyś km), z firmy Alamo, koszt za 4 tygodnie 2140$ razem z ubezpieczeniem Auto Casco (jednak udało się bez dodania 500$ za wiek - głównie dzięki wielu wcześniejszym rozmowom i ustaleniom z jedną z pracownic, która mi o tym nie wspomniała. Był to argument do nie wliczenia tej kwoty przy płaceniu u innego agenta z wypożyczalni).



-----------------------------------------KUPNO AUTA------------------------------------------------------

Na co należy patrzeć przy KUPNIE samochodu

Samo kupno samochodu w USA nie różni się niczym innym jak w Polsce. Trzeba sprawdzić stan techniczny, dokumenty, numery auta itd. Można też sprawdzić na specjalnej stronie za opłatą historię auta (przebieg + ważniejsze naprawy serwisowe) w tzw. CARFAX Report: https://www.carfax.eu/

Jednak jeżeli kupujemy wysłużony samochód to priorytetem będzie, aby był sprawny i nas nie zawiódł na długiej trasie :) 


Według mnie najlepszy źródłem szukania ogłoszeń samochodów są: 
  • strona internetowa: https://newyork.craigslist.org/ - ogłoszenia z każdego regionu USA, takie nasze otomoto lub allegro
  • ogłoszenia na miejscu ( na słupach, na samochodach, w sklepach w gazetkach!) 
  • komisy samochodów używanych (kupimy drożej, ale możemy wytargować jakąś gwarancję i uzyskać pomoc przy formalnościach)

Formalności przy kupnie auta:

Co należy uzyskać od byłego właściciela jest regulowane przed Department of Motor Vehicles, który będzie wymagał od nas różnych dokumentów. W różnym stanie może się to nieco różnić. Zobaczcie poniżej co wymagają. 

Formalności przy rejestracji auta: MOŻNA ZAREJESTROWAĆ, CZY NIE? 


Wszystkie formalności związane są z rejestracją pojazdu i opisane są w amerykańskim Wydziale Komunikacji -Department of Motor Vehicles - tzw. DMV.  Każdy stan ma inne prawa i inne wydziały. W jednym stanie będziemy można zarejestrować w innym nie. Lista DMV:
 http://www.dmvusa.com/ . Podstawowe papiery, które musimy mieć to: umowa kupna-sprzedaży samochodu, opłaty podatkowe, wypełniony wniosek.

Od razu powiem: tak, da się zarejestrować samochód. Znam takie przypadki. Mi osobiście się nie udało, bo trafiłem na zły Stan (New York). Później nie miałem już czasu, żeby sprawdzić w innym stanie, bo czas załatwiania formalności opóźniłby wyjazd na główny trip po wschodnim wybrzeżu USA.(a wiem, że obok w stanie New Jersey już by mi się udało).

Na przykładzie stanu Nowy Jork, gdzie podjąłem nieudaną próbną rejestracji potrzebne są dokumenty:


  1. - original title (or other proof of ownership) 
    Zwykła umowa kupna-sprzedaży. Nie ma problemu.
  2. - current NYS Insurance ID card (auto liability insurance) 

    Ubezpieczenie. Wiem tylko z przygotowań do wyjazdu, że firmy nie chcą ubezpieczać na krótki czas. Trzeba zrobić lekki myk, aby ubezpieczyć na pół roku z możliwością płacenia w miesięcznych ratach oraz z możliwością zerwania umowy w dowolnym czasie. W ten sposób mamy potrzebny kwitek do rejestracji, a po 2-3 miesiącach użytkowania zrywamy bez konsekwencji ubezpieczenie. Pokrętne ale da się obejść i ostatecznie nie ma problemu.
  3. - bill of sale and proof of sales tax payment / sales tax form 

    Płatności. Nie ma problemu.
  4. - NYS driver license, permit, non-driver ID, or other proof of identity

    Jest problem. 
    Nikt kto w celach turystycznych przyjeżdża do USA nie będzie miał amerykańskiego prawa jazdy, pozwolenia i non-driver ID. A może udowodnienie swojej tożsamości? Spójrzmy czym możemy potwierdzić: https://dmv.ny.gov/vehicle-registration/proofs-identity-and-date-birth-nys-vehicle-registrations-or-title-certificates

    Niestety, trzeba zebrać 6 punktów, a maksymalnie mogę 3.
  5. - payment for fees and taxes or proof of an exemption 

    Płatności w urzędzie. Gdzieś czytałem, że to wynosi około 100$. Nie ma problemu.
  6. - completed Vehicle Registration Application (MV-82 - https://dmv.ny.gov/forms/mv82.pdf )

    Wypełniamy wniosek i gotowe. Nie ma problemu.

W ten sposób bez amerykańskich dowodów osobistych i tym samym braku spełnienia wymogów formalnych nie możemy zarejestrować samochodu na siebie. W innych stanach mogą być inne wymogi bądź bardziej wyrozumiali urzędnicy :)


Jazda na Mahattanie w NYC może dostarczyć wielu emocji. /J-T.


-------------------------------------------INNE---------------------------------------------------------


Legalne jeżdżenie po USA:


Do jeżdżenia po USA potrzebujemy wyrobienie międzynarodowego prawa jazdy. W moim przypadku zajęło to 20 min w Urzędzie Miasta.

Na przykładzie Gdańska: www.gdansk.pl/urzad-miejski/Miedzynarodowe-prawo-jazdy,a,44931 
Koszt: 35 PLN
Ważność: 3 lata
Wymagane dokumenty: wniosek, dowód osobisty (do wglądu), kserokopia posiadanego prawa jazdy wydanego przez polski organ, dowód uiszczenia opłaty za wydanie międzynarodowego prawa jazdy, fotografia - wymiary 3,5 na 4,5 cm.


Kultura jazdy w USA

Jeżeli jeździsz z głową, czytasz znaki i się do nich stosujesz to nie zapłacisz mandatu i nie masz czego się bać. W różnych stanach przepisy mogą się różnić, jednak są one na tyle "odmienne" lub dotyczą mniej istotnych rzeczy, które nie przyczynią się do dostania mandatu przy normalnej jeździe. Na przykład w niektórych nie można rozmawiać przez telefon, w innym prowadzić z zawiązanymi oczami, jechać z psem na dachu lub nie wolno strzelać do zwierząt z samochodu. 

Natomiast generalnie można jechać do 5 mil/h więcej, skręcać w prawo na czerwonym świetle jeżeli nie ma znaku zakazującego skrętu "No turn on red". Warto posiadać międzynarodowe prawo jazdy (lub mieć silne argumenty przekonujące policjanta o słuszności posiadania polskiego^^). 


Tutaj już w prawo nie skręcimy na czerwonym świetle.Baltimore, Maryland. /J-T

Kultura policji jest inna. Nie jest możliwe - tak ja w Polsce - aby zatrzymać samochód od tak na kontrolę. W USA policja zatrzymuje jeżeli złapie na gorącym uczynku łamiącego prawo. Jeżeli zatrzymuje samochody do kontroli to już według ustalonej odgórnie zasady np. co 10 samochód. 


Znaki są bardzo wyraźne. Nie tylko jest sam znak, ale też napis co on przedstawia. Tak, jakby ktoś nie zrozumiał ;)

Autostrady



Jadąc autostradą nr 95 od Nowego Jorku na południe do samego Key West autostrada nigdzie nie była płatna. Jedyne co było płatne to wyjazd z Nowego Jorku (około 2$), przejazd przez most w stanie New Jersey (około 2$). Nie jechaliśmy autostradą koło Washingtonu, bo nie była nam po drodze. Natomiast jadąc na północ od NYC w stronę Bostonu musieliśmy zapłacić 15$!! za most (George Washington Bridge) nieopodal NYC. 

Autostrady zgodnie z opowiadaniami. Szerokie i bezpieczne. Minimum 2-3 pasy w jedną stronę. Zdarzało się 6./J-T.

Patrząc na te zdjęcia zrobione (górne: wjeżdżając do stanu Floryda) przychodzi mi na myśl: wolność, upał, brak ograniczeń, radość z podróży...

Patrząc na dolne robione na przedmieściach Miami odczucia są nieco inne ale i tak pozytywne. W końcu to wakacje ;)

A jednak 6 pasów też może się zakorkować. /J-T.

Paliwo 


Z zatankowaniem nie będziecie mieli większego problemu. Jest jedna różnica o której piszę niżej. Jest dużo stacji, różnej jakości, w różnych cenach. Przy każdym zjeździe z autostrady jest kilka stacji. Warto przejechać 4 mil dalej, aby zyskać czasami nawet 0,2$ na litrze. 

Gdzieś przy zjeździe z autostrady w drodze na południe USA./J-T.

Co jest inaczej? Otóż chcąc zatankować i zapłacić gotówką najpierw trzeba iść do stacji i zapłacić. Dopiero potem mając odblokowany aparat możemy lać ile wlezie, a potem wyrównać zatankowaną ilość - albo dopłacić albo odebrać niewykorzystane wcześniej zapłacone dolary. 

Średnia cena paliwa wychodziła 2,3$ za Galon (1 galon=3,78 litra).

Poniżej 2$/Galon to niska cena paliwa. Generalnie im niżej od Nowego Jorku tym drożej./J-T 


Parkingi


Jest ich dużo, w centrum większość miejsc płatnych. Opłaty są sprawdzane w bardzo prosty sposób. Każde miejsce ma swój parkometr (foto poniżej), do którego wrzucamy "quartery" czyli monety 25-centowe. Dodają one minuty, które widoczne są na mały ekraniku. Nic więcej. Jeżeli poprzedni kierowca opuści miejsce i pozostawi kilka minut na parkometrze, możemy śmiało parkować i je wykorzystać, bo to opłata za miejsce, a nie za samochód. 



Tym razem w miejscowości Bayonne. Takie same są m.in. w Bostonie./J-T.
Zdarzają się też miejsca parkingowe darmowe, jednak z limitem czasowym. Dokładnie informują o tym znaki, które trzeba dokładnie czytać. W naszym przypadku limit 3 godzin nie był sprawdzany - widziałem po innych samochodach że stały o wiele dłużej^^.



Często występujące tabliczki w centrum Washington DC. Trzeba czytać ostrożnie./J-T

Należy przestrzegać zasady, że parkować można tylko na miejscach wyznaczonych. Jeżeli nie ma parkometrów trzeba parkować w białym polu.


Miejsca wyznaczone do parkowania. Zazwyczaj zajęte przez mieszkańców. /J-T.

W innych miastach też można znaleźć darmowe miejsca. Jest kilka zasad które opisywałem we wcześniejszym blogu, które w tym ułatwiają:

Zasada nr 1: trzeba być pewnym że można stać
Zasada nr 2: trzeba czytać dokładnie wszystkie tabliczki
Zasada nr 3: trzeba poświęcić trochę czasu na poszukanie odpowiedniego miejsca
Zasada nr 4: trzeba być świadomym, że nie zaparkujemy tuż przed drzwiami muzeum itd.
Zasada nr 5: trzeba się wczuć w rolę władz i pomyśleć, czy nasz samochód w czymś przeszkadza oraz czy nieświadomość turysty może pomóc w ewentualnych negocjacjach (przy wypisywaniu mandatu ;)
Zasada nr 6: ktoś musi w aucie zadecydować, czy to już TO odpowiednie miejsce do zaparkowania. Inaczej można krążyć w nieskończoność.

Czy jest więcej zasad? Może tak, ale te wystarczyły.




Pytania? Wątpliwości? Sprostowania? - chętnie uzupełnię post!   Facebook Jacek-Traveler




jacek-traveler