Ragazze... czyli o Was dziewczyny ;)

Ktoś się mnie zapytał, czy będę tutaj pisał o dziewczynach...czemu nie? Przecież nikt nie powiedział, że tylko płeć męska kradnie rowery ;) Ale tak na pół-poważnie. Pomyślałem, że muszę się tym podzielić ze wszystkimi dziewczynami (paniami). Otóż musiałem Was bronić!







Kiedy trzymałem już swój rower (który przypominał raczej rower wodny przez tą ulewę) i podpisywaliśmy razem z Valentino (Bułgar) raport carabinierów, zaczęli rozmowę o dziewczynach. Byłem pewny, że znowu 'zaplusuję' u nich. Niestety dowiedziawszy się skąd jesteśmy powiedział, że najładniejsze dziewczyny są w Bułgarii!! ;o Pewny siebie, że mam wszystkie papiery i rower jest mój, mogłem przestać grać biednego polaczka i wyraźnie zaprotestowałem: polskie dziewczyny są ładne i to najładniejsze na świecie! Byłeś w Polsce?!      

Nie odpowiedział. Powtórzył mniej pewnie, że mu się podobają Bułgarki. Ciao, ciao i odjechali...
Mam nadzieję, że przypomni sobie tą rozmowę, jak przyjedzie do nas i zrobi mu się głupio :D

P.S Valentino! Ja nic nie mam do Twoich dziewczynek - wierze, że też są ładne ;p
 

 Tak na serio bez żadnego słodzenia to wszystkie dziewczyny są ładne na swój sposób. Każda jest wyjątkowa. Każda ma swój humorek i wyćwiczone zachowania, nie? :) Ale o tym może kiedy indziej, bo bym nie skończył pisać i z pewnością bym się zagmatwał ;)


Nie zawsze trzeba postrzegać "ładność"  w myśleniu naszych bohaterów carabinierów, jako wygląd zewnętrzny. Z dnia na dzień człowiek się zmienia. Dziś się jest takim, a jutro już troszkę innym. Wygląd, mimika twarzy, ubrania, pokazują wizerunek człowieka na krótko, przy pierwszym spotkaniu, przez parę chwil. Pomaga szufladkować człowieka, często przypinać mu fałszywą łatkę, pokazywać w jakim nastroju jest osoba, jaką chce być postrzegana przez innych. Jednak jak już nie raz każdy słyszał owa "ładność" człowieka, czyli jego piękno i dojrzałość kryje się w środku. Do tej prawdy trzeba dojść, żeby na prawdę poznać człowieka. Jednak to dużo kosztuje, potrzeba chęci, a przede wszystkim czasu, którego mamy co raz mniej. Prawda kosztuje. Tylko fałsz można łatwo zdobyć. Może dlatego niektórym to wystarcza... Życie łatwe, przyjemne, najlepiej bez odpowiedzialności, czy jak to dzisiaj się mówi bez zobowiązań...Tylko na jak długo?


Pozdrawiam aktualnie z Arezzo! :* 23 stopnie, weekend mój ;)