Ciao ! ;)
Florencja dzisiaj: 15 stopni, zachmurzenie z przelotnymi opadami ;p :
|
Zauważmy jak brudne jest to Baptysterium Jana Chrzciciela |
Uliczni, tymczasowi sprzedawcy wyłaniają się jak grzyby po deszczu, w ciągłym oczekiwaniu przed carabinierami :D Wszędzie tworzą kolorowe dywany, aż czasami ciężko zauważyć idąc w gęstym lesie turystów.
We wrzeńśniu nie widziałem tylu koni co teraz :) Jest duży wybór. Ciekawe jak ceny, co? Oczywiście przejeżdżki! Otóż tą z lewego górnego rogu 50E pół godziny. :)
|
prawy górny róg: Bryczka i Louis Vuitton w tle :D |
OBIECANA fotka mojej macchiny ! :D
Dwa zapięcia - główne do ramy i dodatkowe do koła, które także lubią znikać..szczególnie wieczorami :D
Na tyle przeźroczysty pokrowiec na siodełko oraz odstraszające dodatkowe zapięcie, do którego klucz kto wie, gdzie jest... ;)
P.S Warto zauwazyć na odznaczające się blotniki oraz wyczyszczoną ramę z napisów! Ktoś musiał się naczyścić... (nien o bez napisów w ogóle bym nie poznał roweru ...xD)
Z okazji Niedzieli Palmowej wybrałem się na jedną z mszy do Duomo. Chciałem trafić na mszę główną - i trafiłem :D Pod przewodnictwem kard. Giuseppe Betori i w tle z chorałem gregoriańskim :D
Przy wejściu rozdawane były gałązki z drzewek oliwnych :)
|
kopuła Duomo |
to było dziś! (Oczywiście jeszcze F1 i pech Alonsa). Przechodzimy do tego, co będzie od jutra!
Przedmioty UniFi
Ostatecznie wybrałem przedmioty na II, ostatni semestr. Zamierzam zebrać 27 punktów, czyli podsumowując cały rok zdobędę 59 punktów. Ze zbiorem punktów nie ma żadnego problemu, bym powiedział, że jest nawet łatwiej je zebrać tu niż w Polsce. Potrzebuję na koniec Erasmusa 60 pkt, więc liczę, że zdobędę jakieś punkty za kursy językowe( włoski, francuski, chiński), jak to było w poprzednim semestrze i oczywiście 2PKT za praktyki... Mógłbym przyjechać z dużą nadwyżką punktów, ale PG nie honoruje tego w żaden sposób (w porównaniu do innych uczelni).
Krótki opis wybranych kursów :
Lingua Inglese (9 ECTS)
Formą niczym nie różni się od angielskiego z I semestru. Jest to analiza wypowiedzi, przemów (speechów) znanych osób z Ameryki. Z tą różnicą, że teksty są ciekawsze, zajęcia trwają dłużej ( do końca maja), egzamin jest pisemny, a przedmiot prowadzą dwie professoressy! Będzie ciekawie ! (chociaż 3 dni z rzędu 8:30 start...)
Lingua Spagnola (6 ECTS)
Była okazja, żeby zacząć nowy język, za darmo i w dodatku za 6 pkt ECTS! Bierzemy! Napisałem wcześniej maila do prof prowadzącego, jaki poziom języka trzeba mieć, odpowiedź - B1, ale serdecznie zapraszam nawet jak ma Pan niższy. Wszystko się zgadza mam niższy, bo A0 :D
Przystępując do egzaminu rzeczywiście trzeba mieć B1 (generalnie od najsłabszego idą: A1,A2,B1,B2,C1,C2). W pierwszym tygodniu mieliśmy hiper szybkie omówienie gramatyki, wszystkie czasy i odmiany czasowników :D A od tego tygodnia zaczynamy razem czytać książkę
El Politico. Przypomina to analizę językową, jak na angielskim. Egzamin będzie właśnie z tej lektury: z analizy języka (odmiana czasowników itd) i ze znajomości treści. Egzamin pisemy i ustny, także będzie trzeba coś powiedzieć :D
W związku z tym, że jest dużo początkujących jak ja, specjalnie dla nas (ostatecznie okazało się, że z 3/4 uczęszczających xD) został stworzony dodatkowy, przyspieszony kurs hiszpańskiego, zaczynając od A0, czyli od alfabetu :)
Są tam Włosi, którzy z pozytywnem wynikiem zaliczyli egzamin B1 z hiszpańskiego. Jednak, jak sami się przyznali nigdy się nie uczyli i kwestie gramatyczne strzelali, a słuchanie i czytanie mogli zrozumieć, bo jest podobny do j. włoskiego :pp
Także po świętach bez chińskiego i francuskiego ale za to z 9h hiszpańskiego w różnej formie :D (pozostałe przedmioty mam 6h tygodniowo).
Sistema Politico Italiano (6 ECTS)
W tym semestrze chciałem wybrać same kursy po włosku! Prawie tak jest. W końcu angielskiego i hiszpańskiego uczę się po włosku ;p Sistema Pol..jest jednym ze 100% włoskich przedmiotów, nawet w nazwie. Pzzedmiot przyjemny, nie jest zbyt ciężki. Rozmawiamy, dyskutujemy o polityce włoskiej, o ostatnich wyborach i o całym systemie prawa wyborczego. Wyobraźcie sobie jak przebiega lekcja kiedy Włosi zaczną gadać o polityce ;))) Nie ma końca! :D
Chcąc uzyskać 6 pkt wystarczy, że będę uczęszczał na kurs do końca kwietnia i później egzamin, jak sam zadecyduje: pisemny lub ustny. Chyba jasne jaki będzie wybór ;PP ;)
Relazioni Internazionali (6 ECTS)
Najcięższy przedmiot z wybranych. Profesor niezbyt przychylnie nastawiony do Erasmusów i całego projektu. Tym bardziej większe wyzwanie i planowane zakończenie semestru z akcentem!
Ale nie tylko wyzwanie się liczy, przedmiot w sam sobie jest bardzo ciekawy, a profesor wie o czym mówi. Można na prawdę dużo wyciągnąć z każdej godziny. Książki do przeczytania to już temat poboczny ;p Niby tylko dwie, ale tworzą ponad 1200 stron :D Nawet po polsku bym miał problem...
Podczas zajęć jest mnóstwo studentów, brak miejsc, trzeba przynosić dodatkowe krzesła lub siedzieć na podłodze ;p Raz siedziałem ale znalazłem taktykę i mogę spokojnie uczęszczać na ten kurs bez obaw o miejsce ;)
Podobnie jak z Sistema Politico Italiano na zajęcia mam uczeszczać do końca kwietnia! :D
Na koniec egzamin pisemny, a po jego zaliczeniu - ustny. Zobaczymy jak to będzie.
P.S Do tej pory nauczyłem się wyczuwać kiedy mija 45 min! Dokładnie po tym czasie tracę koncentrację :D
Przedmiot z którego zrezygnowałem to
Sociologia della Leadership za 9 pkt. Punkty nie są potrzebne, nauka do końca MAJA też nie, nuda podczas zajęć niewskazana - więc out ;) Chociaż miałem tam wyśmienite towarzystwo :D Pozdro Dominika, Natalia, Andrea i Ruben !
Przez ten krótki czas miałem już okazję poznać ponad 100 definicji leadership i leader :D no cóż... czego można było się
spodziewać po przedmiocie Socjologia Leadership... ;p
Kalendarz mojego semestru ze strony uniwersytetu.. Semestr podzielony na 3 moduły, praktycznie za każdy moduł dostaj się 3pkt. Jak widać są też 3 apello, czyli sesje :D
Przerwę świątecznę mam na uczelni do..hmm ile osób się pytam, tyle odpowiedzi.. wierzę, że jest tak jak na rozpisce powyżej, czyli do 8 kwietnia :D
Z tego tygodnia :
- Komary zaczynają łowy ! Wczoraj już mnie jeden użarł. Podobnie jak muchy, które się budzą i zaczynają się stopniowo pojawiać...
- organizacje studenckie organizują niestety dużo party ale nie będzie żadnej relacji, bo w tym czasie nie chodzę :)
- tak jak kiedyś cieszyłem się, że usłyszałem na ulicy spontaniczne "Mamma mia!" tak teraz sprowokowałem jakąś dziewczynę do powiedzenia "o Dio !" :D Było to tak spontaniczne, że sam nie wiedziałem co się dzieje! Wychodziłem z biblioteki i trochę mocniej otworzyłem drzwi, które ona akurat chciała złapać.... i aaa :D
z cyklu: Moje obserwacje
Jazda autobusem
Nie raz zdarzyło mi się jechać autobusem. Przede
wszystkim mowa tu o autobusie miejskim. Wydaje mi sie, że włoskie miasta
są rajem dla zawodowych kierowców samochodów rajdowych. Wąskie uliczki,
nierówna nawierzchnia, adrenalina jak wejść i wyjść dobrze z zakrętu,
rywalizacja o najniższy czas, przejeżdzanie obok słynnych zabytków WOW. Chyba
już wiecie do czego jadę.
Wszystko jest dobrze, dopóki role zostają podzielone
i kierowca autobusu nie wciela się w kierowcę rajdowego! ( znaczy mi to
przeważnie odpowiada, nie ma nudy, trzeba cały czas mocno się trzymać, miny
ludzi są śmieszne, gorzej tylko jak muszę coś pisać w tym czasie...albo jak Ci
ludzie nie mają się CZEGO trzymać i trzymają się KOGOŚ innego, zazwyczaj
młodszego, skoordynowanego człowieka..).
Taki kierowca autobusu, z pozoru
zasypiający przed kierownicą (lub jak tutaj często spotykam, piszącego sms-a/y
podczas jazdy) budzi w sobie rajdowego zawodnika i zaczyna niezręcznie
manewrować 12-metrowym autobusem, jadąc na czas. Raz widziałem to z pozycji
pilota, bo stałem z przodu, właściwie obok kierowcy, bliżej się nie dało. Zielone! Gaz na maxa
i przyspieszamy dopóki nie zatrzyma nas inny samochód z przodu lub zbliżający
się (niestety) przystanek. Wszystkie przystanki są na zamówienie, jeżeli
kierowca usłysy piii - zamówiony!, pojawia się złość na twarzy - kolejny etap
zakłócony... Hamujemy oczywiście zawsze w ostatniej chwili!
Ważna jest
również zasada: zero litość dla skuterów! Nie zostawiamy im miejsca ani po
lewej, ani po prawej! Mamy cel, którego trzeba się trzymać! Wszystko to mi
przypominało grę Need for Speed Underground, tylko że tam nie było do wyboru
autobusu pełnego ludzi, czy raczej pasażerów ryzykantów. Można sobie wyobrazić
jak wygląda od środka sytuacja, kiedy nie wszyscy są przygotowani od razu po
wejściu na misję specjalną! Nikt z nas nie miał kasku ani bocznych poduszek.
Pół biedy jak autobus jest pełny. Pół, bo młodsza połowa trzyma szkielet, a starsza
go wypełnia turlając się od lewej do prawej.
W ten sposób można łatwo przeżyć
rajd samochodowy od środka, czując parcie na szkło przy wszystkich zakrętach i
podskoki na podłodze, przez antyczną, szlachetną, dziurawą jak ser ulicę!
Od tej pory jak komuś brak adrenaliny, ruchu, a życie wydaje się nudne,
wystarczy wsiąść do odpowiedniego autobusu, a życie zmieni swój bieg i na pewno
pozostawi swój ślad na późniejszych zakwasach i oby tylko tym ;)
P.S Szczególnie polecam jazdę małymi autobusikami C2, czasami można trafić na
niezłą gratkę, jazda pt. "Nie ważne jak ale wepchnij się i wciśnij byle do
przodu!". Życzę szczęśliwych i bezpiecznych wyborów! :)
po atrakcyjnym przejeździe czas na...najważniejszą informację, przynajmniej dla mnie...
Tym razem święta w domu!
Wczoraj na moim
termometrze w najcieplejszym momencie dnia było 18 stopni? Co wy na to? :D Czas na powrót do lodówki!
Bilet powrotny ( lotniczy Warszawa-Pisa 09.04) miałem kupiony już tydzień wcześniej! Będę wracał z Martynką i Pawełkiem, rodzinką z Erasmusa :D ok..wiedziałem, że na pewno wrócę, ale jak dojadę?
Po tygodniu t5rafiłem na promocję i jadę autokarem. Będe mógł wziąć walizkę :p Wyjeżdżam w piątek (29.03) i dojeżdżam w sobotę po południu :)
Także chociaż te święta spędzę w Polsce, w rodzinnym gronie :)
Chociaż patrząc w przyszłość, cały kwiecień będzie rodzinny :D W połowie będę miał jednych gości , a pod koniec spotkam się z drugimi :D Ale na razie ciii...
Nie wiem, czy przed Polską jeszcze napiszę, także w razie co DO ZOBACZENIA w KRAJU ! :))
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej Niedzieli.. Palmowej ! ;)