"Przyszłość należy do Was, do młodych. Trzeba abyście wchodzili na wielkie drogi historii nie tylko tu w Europie, ale na wszystkich kontynentach i wszędzie ażebyście stawali się świadkami chrystusowych błogosławieństw."
JPII

UPORZĄDKOWANY BLOG NA MOJEJ NOWEJ STRONIE:
http://jacektraveler.wixsite.com/jacek-traveler

Wyświetlenia

niedziela, 20 stycznia 2013

Pranie w Dubaju

65l na plecach, po 15l na kierownicy i Valcio z 20l i aparatem na szyi - jedziemy na washing!

          Pamiętacie pranie, kiedy to moja pralka nie chciała się otworzyć, a później na tyle się rozebrała, że nie chciała się złożyć? No właśnie...minęły święta, jest nowy rok, a pralka dalej odpoczywa i się wietrzy swój bęben bez zawieszonych drzwiczek...
         Korzystając z tego, że Valentin ma klucze do swojego mieszkania (chciałby już oddać, wziąć depozyt od poprzedniej właścicielki ale coś ciężko z nią się spotkać...za ciężko...niby Włoszka no ale ile można?), więc poszliśmy do tego mieszkania zrobić pranie! Najpierw przywitał nas nowy lokator z Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), a później współlokator z Indii! Niestety imion nie jestem w stanie powtórzyć...przyjmijmy, że tylko raz miałem okazje je usłyszeć :D
        Podobnie jak właścicielka mieszkania - kolega z Dubaju - jest projektantem mody, m.in Tommy Hilfigera  (nie ma co się dziwić, że akurat w tym mieście spotykam samych modnisiów). Porozmawialiśmy o Arabii, kulturze, samochodach, językach  i w pigułce o filozofii arabskiego życia ;p

        Większość ludzi kupuje wodę na rynkach, ponieważ ta z kranu nie nadaje się do normalnego umycia się. Wody jest mało, dookoła Dubaju jest jedna wielka pustynia. Może niedługo zaczną przerabiać paliwo, które jest bardzo taniec i raczej ciężko, żeby go zabrakło. Ferrari można kupić za 10 tyś euro, z tym, że można jeździć tylko tam (  importując zapłacimy cenę, która obowiązuje w naszym kraju). Jadąc po % tracisz prawo jazdy na całe życie. Cała kultura Islamu opiera się na szacunku. Nie możliwe jest by tknąć kobietę, nawet samą o 3 w nocy. W tej metropolii znajduje się najwyższy budynek świata 829m -  Burj Khalifa - 163 piętra!
 Mogłoby się wydawać, zwyczajne pranie w nieswoim mieszkaniu, a tyle atrakcji można spotkać!

P.S co do atrakcji...na pierwszą turę prania zostaliśmy w domu, bo rozmawialiśmy, jednak  drugą już zostawiliśmy i poszliśmy na uczelnię. Trochę zdziwiłem się, jak wracając wieczorem, moje pranie było zatrzymane w połowie...



Nauczyłem się przewidywać pogodę we Florencji! Obecnie jest 10 stopni, ale nie o stopnie tu chodzi. Często pada deszcz i jak tu go przewidzieć? - Bardzo prosto!

 Jeżeli dzień jest słoneczny, bezchmurny to znaczy, że w najbliższych dniach będzie padało. Jeżeli drugi dzień jest piękny i na niebie pojawia się drobna chmurka, to na pewno trzeciego dnia będzie padało, minimum 10 godzin.
Zdarzają się też dni przestępne, kiedy to pada deszcz lub świeci słońce jeden dzień dłużej. Wszyscy na tym korzystamy? Do czasu! To oznaka, że w kolejnych dniach, będzie padało dłużej, bo jak wiadomo tutaj "deszcz często jest!"

Foto dnia!   (znaczy się 'nocy'!)
Nocne ładowanie autka. Pzzy takiej pogodzie można sobie pozwolić na zabawkę. U nas by nie przeszło filigranowa budowa i brak bocznych szyb. 

PoLsKi akcent!! Wieczorem w kawiarni zauważyłem jakąś gazetę. Mówię sobie, bierz Paweł przeczytasz nie przeczytasz, zrozumiesz nie zrozumiesz zawsze jakieś nowe słówka wpadnie. Długo się nie spierałem i chętnie, niechętnie wziąłem do ręki. AAA ! :D Pierwsze, co zauważyłem to polskie nazwisko! (Dobrze, że było zdjęcie to skojarzyłem, że to piłkarz!). Na pierwszej stronie sportowej gazety! Nowy zawodnik Fiorentiny :D Traktat za 4 mln euro ;)

"che ama fare gol.." hoho to musi być strzelec!

P.S

 - Nie ma miejsca na kurs języka chińskiego...spróbuję jakoś na doczepkę, a jak się nie uda to wciąż pozostaje francuski!

- Od 6 marca będę miał kolejnych gości!! Razem spędzimy 3 dni! Mam nadzieję, że uda się dużoo zobaczyć i zabrać z powrotem ( niekoniecznie do Polski ^^) wiele wrażeń ;))

- Jest jeszcze jedna rzecz, która będzie dla mnie ważnym przedsięwzięciem we Florencji o ile wszystko się uda. Na razie czekam na maila i nie zdradzam nic więcej  :PP :)

Przygotowania do egzaminu w słynnym D14 (gmach z dwoma takimi piętrami do nauki, na dole bar)

Pozdrawiam serdecznie z bezśnieżnej krainy!! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz