...przedostatni dzień w Rzymie, pierwsza wolna środa, plan był jasny - wykorzystać maksymalnie wszystkie nadarzające się okazje, aby spotkać się z Franciszkiem! Po niedzielnych Aniołach Pańskich, wysłanym liście i lekturze "Il mio Papa" przyszedł czas na Audiencje Generalną na placu św. Piotra!
Skutki? - Myślę, że więcej nie trzeba nic pisać. Bóg sprawił mi niezłą niespodziankę i w odpowiednim momencie nacisnął spust migawki... dopiero po powrocie przypomniałem sobie, że mogłem robić zdjęcia seryjne.. ;)
Wstawiając zdjęcie na fb nie spodziewałem się aż takiej liczby <Lubię to!> być może dlatego, że chyba nic nie myślałem, bo tyle rzeczy "rzymsko-cudownych" działo się dookoła i wciąż odbijają się echem... chyba mało rzeczy może mnie już zdziwić ;)
Pamiętam jak z doświadczenia zapowiadałem, że w Rzymie działy się cuda i byłem ciekawy jakie będą tym razem. Nie pomyliłem się, a raczej nie oszczędził mi wspaniałych wrażeń Ten, który to wszystko przygotowuje.
W dniu audiencji przypadała też dziewiąta rocznica śmierci naszego Jana Pawła II. Dwa dni przed wyjazdem, miałem w końcu możliwość spotkania się z Franciszkiem z odległości na wyciągnięcie ręki... Niby spotkanie którego doświadcza wiele ludzi na placu (było 50 tysięcy), jednak każdego dotyka osobiście i w inny sposób...
Lepiej przedstawię to komentarzami do odpowiednich zdjęć, które udało mi się zrobić mimo 3 kompletów o dziwo rozładowanych baterii.... :D (po włączeniu starczało na jedno zdjęcie)
FotoFranciszek:
Podczas każdej Audiencji, Ojciec Święty 15 minut przed planowanym rozpoczęciem wyjeżdża na plac swoim białym Papamobilom. Za każdym razem obiera inną trasę, oczywiście decyduje o tym kierowca.
Wszyscy na placu oczekują, że papież zatrzyma się i wysiądzie z samochodu własnie przy nich, często całując małe dzieci lub podchodząc do osób niepełnosprawnych...
Miałem takie szczęście, że stałem blisko bramy wjazdowej na plac św. Piotra i dzięki temu papież przejeżdżał obok mnie aż 3 razy! (wjazd, przejazd, wyjazd). Miejsce praktycznie było niedostępne dla ludzi. Byliśmy wyganiani przez włoskich carabinierów, jednak tłumacząc się pozwoleniem od Gwardii Szwajcarskiej, dali nam spokój, jednocześnie przepędzając część ludzi z naszego miejsca. W ten sposób byłem ogrodzony z każdej strony wraz z włoską parą z Mediolanu - było bardzo komfortowo, a papieża miałem rzeczywiście na wyciągnięcie ręki...
...przejeżdżał kilka razy, więc postanowiłem raz skupić się na fotografowaniu, a raz na bezpośrednim kontakcie z papieżem...
udało się! Wybrał naszą grupkę, odwracając się w nasza stronę...Rzuciłem aparaty i lecące komplety baterii, wyciągnąłem ręce w Jego stronę, a na twarzy zrobiłem wysiłek dotknięcia, tęsknoty, a jednocześnie radości...odwzajemnił mi to samo, wyciągając ręce w moją stronę, mieliśmy chwilowy kontakt wzrokowy, wystarczyło...
uczucie nie do opisania, bo jeszcze pomniejsz to wszystko, była to mieszanka spokoju, radości i takiej szczerej chęci jedności... Mimo wszystko muszę przyznać, że w środku ciągle miałem silniejsze myśli o Janie Pawle II i chyba nikt już nie będzie działał na mnie tak jak nasz święty...
W drodze do Bazyliki św. Piotra - tylko jedna osoba może nieść słynną czarną walizkę papieża ;) |
Audiencja poruszała tematykę rodzinną. Papież rozmawiał z ludźmi, powtarzał z nami trzy najważniejsze codzienne słowa, które musimy używać: PRZEPRASZAM, PROSZĘ i DZIĘKUJĘ...
Franciszek nie używa nowego modelu Papamobile - stoi w garażu. Korzysta z Mercedesa klasy G, otwartego, o pojemności 5500cc, benzyna. (więcej danych technicznych dodam po pewnej konsultacji:)
Stato della Citta del Vaticano 1 |
a skąd te wszystkie zdjęcia robiłem ?
1) Miejsce podczas trwania Audiencji Generalnej
source: www.fotografiafelici.com - udienza generale 2.04.14 |
source: www.fotografiafelici.com - udienza generale 2.04.14 |
...a teraz jak tam się dostałem, skąd wziąć bilety i o której przyjść!
1) WEJŚCIÓWKI (i biglietti)
- trzeba je mieć by wejść na plac św. Piotra (w rzeczywistości jest tyle ludzi, że by dało radę wejść bez - przynajmniej tam, gdzie ja wchodziłem. Troszkę ciężej w przypadku grupy ;)
- są darmowe i dostępne dla każdego
- można je wziąć dzień wcześniej od Gwardzisty Szwajcarskiego stojącego przy Bazylice św. Piotra ( wystarczy się odważyć i zapytać :D mi się udało wziąć dwa dni wcześniej).
lub
zamawiając faxem: +39 06 6988 5863
lub
pocztą na: Prefettura della Casa Pontificia, 00120 Citta del Vaticano
Czasami wejściówki rozdawane są w jakimś rzymskim kościele (z tego co Włosi z placu mówili ;)
wejściówka na audiencję |
2) Godziny
- 8:00 - xx - wpuszczanie na plac św. Piotra
- 10:15 - 10:30 - przejazd Franciszka po placu
Byłem przed ósmą. Byłem prawie ostatni przy wejściu :D " Nie nooo.." Polecam i potwierdzam - żeby mieć dobre, centralne miejsce na placu trzeba przyjść naprawdę o 6:00!!
Chociaż skończy się warto poczekać dłużej i pomału przedostawać się w stronę bazyliki. Papież w tym czasie żegna się z wiernymi koło ołtarza, a na koniec przejeżdża swoim PapaMobilem (lub wraca pieszo) przed samą bazyliką! W ten sposób poczekałem ponad godzinkę ale znowu miałem jeszcze bliższe spotkanie z Franciszkiem! I to w jakim towarzystwie !! Polecam obejrzeć filmiki !
3) Inne
- warto wziąć ze sobą wodę i coś do jedzenia
- po środku placu stoją krzesełka dla wiernych. Każdy w sektorze musi mieć miejsce siedzące w sektorze. Osoby stojące będą wypraszane. (weźmy poprawkę, że to Włochy^^)
- środek tygodnia, środek dnia dlaczego tyle ludzi? - otóż jest bardzo dużo pielgrzymek z całych Włoch oraz wycieczek szkolnych. Czasami grupy zorganizowane mają zarezerwowane miejsca!
- podczas przejazdu papieża dużo ludzi rzuca różne przedmioty (które przeszły kontrolę) w stronę papieża :D część z nich zostaje w Papamobile, resztę zbiera ochrona. Zapewne wszystkie trafiają pośrednio do papieża ;) Warto spróbować np. jakiś list! ;)
- jeżeli masz jakieś praktyczne pytania wiesz jak mnie znaleźć: ( funpage facebook lub jacek.traveler@gmail.com)
Filmiki ;)
1) Widok z mojej miejscówy ;)
2) Wraz ze wspaniałą ekipą wołamy Franciszka! "Papieżu Franciszku, przyjdź do nas!"
3) Przejazd Franciszka po oczekiwaniu po zakończonej audiencji! ( Udało się stać w pierwszym rzędzie :D )
Anioły Pańskie
Anioł Pański, 30.03.2014r. |
Nieodłączna część praktyk i miesięcznego życia elbląskiego Rzymianina! Niedzielna wizyta w Watykanie stała się rutyną, a słowo Franciszka zadaniem na nowy tydzień. Każdej niedzieli padało jedno zdanie, które zapadało w pamięci i w okół którego spełniałem moje miesięczne rekolekcje ;)
2 marca: "Lepiej dzielić się z innymi, bo zabierzemy do nieba jedynie to, czym dzieliliśmy się z innymi."
9 marca: "Dobrze zauważcie jak odpowiada Jezus [szatanowi]. Jezus dobrze wie, że z szatanem nie można prowadzić dialogu, bo jest on bardzo przebiegły."
16 marca: "Jesteśmy wezwani, by tym naszym braciom, którzy przeżywają trudności nieść owoce naszego doświadczenia Boga, dzieląc z nimi skarby otrzymanych łask."
i dodatkowo zadanie przekazane w dobrej formie ;) : "Zapytam Was: czytacie kawałek Ewangelii każdego dnia? Tak, nie...tak, nie... Pół na pół...[reagując na głos z placu] Niektórzy tak, niektórzy nie. Ale to jest ważne! Dobrze jest mieć malutką Ewangelię, małą i nosić ze sobą, w kieszeni, w torebce i czytać malutki kawałeczek w każdym momencie dnia. Ja tak robię. Tam jest Jezus, który mówi, w Ewangelii! Pomyślcie o tym! Nie jest ciężko. Za tydzień Was zapytam, czy mieliście przez tydzień w kieszeni malutką Ewangelię, chociażby jedną."
30 marca: "Wszyscy jesteśmy chrześcijanami, ale każdy z nas, wszyscy zachowujemy się niekiedy nie po chrześcijańsku, mamy zachowania grzeszne Musimy tego żałować, usunąc te zachowania, aby zdecydowanie kroczyć drogą świętości.
p.s bo czas musiałem wykorzystać maksymalnie! Praktyki nie tylko studenckie ale i duchowe! - bo jakby inaczej skoro ma się takie towarzystwo?
Jakby wszyscy Polacy mieli ze sobą flagi - plac byłby czerwony :) |
Jak co tydzień cały plac zapełniony - nie ważne czy upał czy burza ;)
Il mio Papa
Podczas mojego pobytu, z okazji rocznicy pontyfikatu Franciszka, zaczął wychodzić tygodnik "Mój papież". Czasopismo w całości poświęcone papieżowi, opisujące jego tygodniowe zadania, harmonogram dnia, wizyty, kazania podczas mszy w domu św. Marty (tam gdzie mieszka) oraz słowa z Anioła Pańskiego i środowych audiencji. Są też artykuły opisujące Watykan, życiorys J. Bergoglio oraz w każdym numerze Jego dwa plakaty :pOczywiście mam wszystkie numery! W Gdańsku! :D |
Kącik czytelnika - Sekrety Watykanu
Które pismo było ulubionym dziennikiem JPII?
"International Herald Tribune"
Który film JPII oglądał dwa razy?
"Egzorcystę" Williama Friedkina, oparty na powieści Williama Petera Blatty'ego.
Co robił JPII z otrzymywanymi prezentami?
Rozdawał je biednym rodzinom, od kamer wideo czy aparatów fotograficznych po komplety kieliszków czy filiżanek. Mniej cenne dzieła sztuki trafiały do domów duchownym na całym świecie.
Jakie pierwsze polecenia wydał JPII, kiedy po raz pierwszy wszedł do swoich prywatnych apartamentów?
Poprosił, by w jego prywatnej łazience zainstalowano ciężkie żelazne uchwyty, na których można byłoby się wesprzeć, aby we wszystkich pokojach ustawiono odbiorniki telewizyjne i urządzono małą salkę kinową.
Pozdrowienia i Allelujaaa !!
Spokojnych ale radosnych świąt!! aaaaaa !!! Zmartwychwstał!!! :D:D:D
Schody Hiszpańskie, 2.04.14r. Rzym - jeszcze w czasie Wielkiego Postu :( :) |
jacek.traveler 2014
Na Anioł Pański nie trzeba mieć żadnej wejściówki na plac? O której trzeba przyjść żeby zająć dobrą miejscówke, aby było widać Papieża? ;)
OdpowiedzUsuńWybieram się za miesiąc na 3 dni do Rzymu. Tyle jest miejsc do zobaczenia! Które z nich Twoim zdaniem są miejscami których nie można pominąć będąc w Rzymie? :)
Czy mógłby mi Pan przesłać na mój adres Email (podany na końcu) adres do Papieża Franciszka. Bo chciałbym (oraz kilku moich znajomych) wysłać prośbę o pomoc finansową w leczeniu moich chorych oczu) gdyż wysyłam znajomym takową treść, a oni przepisują ją do listów, aby zwiększyć szansę że pracownik Watykanu - czytający korespondencję - zwróci uwagę na mój problem i przekaże go "wyżej" >>>Proszę aby każdy kto przeczyta ów tekst, spisał go jako list i wysłał do Papieża Franciszka. Albowiem już tylko w nim upatruję szansę na uratowanie wzroku !!!, a duża ilość listów w mojej sprawie, zwiększa prawdopodobieństwo że prośba moja zostanie zauważona ... pośród całej masy innych. *Ja wysłałem już kilka, ale zawsze musiałem rozważać, czy wysłać list ?, czy też kupić chleb ?!. *PS> Wiarygodność mojej osoby - i to że mam chore oczy - potwierdza "Pomoc Społeczna" w Prabutach, która to podaje jednocześnie numer konta do wpłaty, gdyby ktoś zechciał dołożyć się do zakupu ratującego mój wzrok leku Lucentis. (Należy zatelefonować - najlepiej około 8 : 30 rano - pod numer : 55 2780220, i poprosić o rozmowę z panią Kierownik) ** Oto treść listu do Papieża - napisany po Włosku, ponieważ tak na prawdę, listy do Franciszka odczytują pracownicy Watykanu : >>> Egregio Francesco, Sono un polacco. Ti chiedo aiuto econimico, in quanto sto perdendo la vista! Lo Stato Polacco e la Chiesa non vogliono aiutarmi. Ho bisogno di 1400€ al mese per le punture per gli occhi. Sono 16800€ l'anno: è questo ciò che le chiedo. Non so cosa accadrà nel futuro, ma se mi aiutasse potrei vederci per un altro anno. Sono Ateo, ma spero che mi aiuterà lo stesso. Per favore, chiami "Pomoc Spoleczna" nella città di Prabuty in Polonia, il numero è: 0048552780220, e parli con il titolare, lui confermerà la mia malattia agli occhi e le darà il mio Iban. Mi ha aiutato solo un prete polacco Jan Kaczkowski di Puck. Prega per lui e benedicilo sta morendo di cancro...la chiesa polacca è ricca ma ai poveri non ci pensa. Gli ecclesiastici hanno macchine costose mentre i bambini patiscono la fame. Se Gesu tornasse sulla Terra e vedesse queste ricchezze si metterebbe a piangere. Chiami, o scriva all indirizzo: Michalak Marek, 82-550 Prabuty, ul.Łąkowa 24. Cordiali saluti, e sta attento ai Suoi confratelli che potrebbero avvelenarla perché sta lottando contro la pedofilia e dice loro di vivere con umiltà. Marek Michalak. (Adres Email : michalak651227@wp.pl)
OdpowiedzUsuń1. Wejściówki na Anioł Pański nie sa potrzebne. Najlepiej jest przyjść minimum 30 min wcześniej ;)
OdpowiedzUsuń2. Mając do wyboru tyle fantastycznych miejsc, na pewno nie można pominąć tych, które znamy z opowieści i zdjęć. Szkoda, aby być w Rzymie i na żywo nie zobaczyć Koloseum, Fontanny di Trevi, czy Panteonu;)
______
1. Adres wysłany. Panie Marku, wiara, wiara i nadzieja!